EVA CASSIDY

Za życia Eva Cassidy była rozpoznawalna wyłącznie na terenie Waszyngtonu, ponieważ konsekwentnie odmawiała naginania swojej muzyki do konwencji i oczekiwań przemysłu muzycznego. Pozostawiła po sobie jeden album koncertowy, płytę nagraną w duecie oraz różne dema ze studia i nagrania na żywo. W ciągu minionych 20 lat muzyka Evy Cassidy ujawniła swój ponadczasowy i uniwersalny charakter.

Eva Cassidy - Ain't No Sunshine (Bill Withers)
Z albumu „Time after Time” (2000)
Wytwórnia: Blix Street
Strona internetowa Evy Cassidy: evacassidy.com

______________________________

Eva Cassidy

Młoda kobieta, której towarzyszyło kilkadziesiąt osób z rodziny oraz przyjaciół, pojawiła się 17 września 1996 roku na koncercie dedykowanym jej własnej osobie. Rzecz działa się w małym klubie, w Waszyngtonie, i wkrótce miało się okazać, że dała wtedy swój ostatni występ na żywo z utworem „What a Wonderful World”. Eva Cassidy zmarła zaledwie kilka tygodni później na czerniaka skóry, który rozpoznano przed kilkoma miesiącami. Za życia Eva Cassidy była rozpoznawalna wyłącznie na terenie Waszyngtonu, ponieważ konsekwentnie odmawiała naginania swojej muzyki do konwencji i oczekiwań przemysłu muzycznego. Pozostawiła po sobie jeden album koncertowy, płytę nagraną w duecie oraz różne dema ze studia i nagrania na żywo. W ciągu minionych 20 lat muzyka Evy Cassidy ujawniła swój ponadczasowy i uniwersalny charakter. Jej głos przekraczał wszystkie granice – w wymiarze muzycznym, kulturowym i geograficznym. Przetrwał, utrwalony na nagraniach i znajduje dzisiaj w każdym zakątku ziemi wciąż nowych słuchaczy.

Ain’t No Sunshine to klasyk w świecie nagrań demonstracyjnych w jakości hi-fi, który pozwala usłyszeć krystalicznie czysty dźwięk nylonowych strun i napawać się ciepłem głosu Evy Cassidy. My nadal zachwycamy się tą bardzo melodyjną i wzruszającą wersją klasycznego utworu Billa Withersa. Z tego właśnie powodu ten utwór otwiera naszą płytę DALI CD 4. Utwór z tym wykonaniem to nasz hołd dla legendarnego głosu Evy Cassidy, która odeszła w 1996 roku – o wiele za wcześnie. To po prostu przykład utworu o bardzo wysokiej jakości brzmienia.

Eva Cassidy - Cover.jpg