JOSH ROUSE

„Dużo się przeprowadzałem, więc w mojej muzyce zawsze jest poczucie ruchu i zmiany”.

Josh Rouse jest niespokojny. Muzyk nomadyczny, zawsze patrzący przed siebie, za siebie i poszukujący nowych granic geograficznych i muzycznych. Urodzony w Nebrasce w USA, koncertował w całej Europie, a obecnie mieszka w Hiszpanii.

Spotkaliśmy się z Joshem, żeby porozmawiać o jego podejściu do tworzenia ponadczasowej muzyki, podróżowaniu po świecie i streamowaniu muzyki.

Zawsze poszukujący ponadczasowej muzyki
Od czasu niewielkiego przełomu w postaci albumów 1972 i Nashville na początku nowego wieku, Josh Rouse wydał serię uznanych albumów i EP-ek. Teraz ukazał się jego nowy album, zatytułowany po prostu Josh Rouse and the Long Vacations, nagrany w hiszpańskiej Walencji. Oczywiście musimy wiedzieć, czy koczownik czuje, że ma muzyczny dom:

„Tak naprawdę to nie. Piosenka jest domem, ale stylistycznie może przybierać różne formy. Zawsze staram się tworzyć muzykę tak ponadczasową, jak to tylko możliwe”.

Lazy Days
Rouse początkowo inspirował się takimi zespołami, jak The Smiths i The Cure. Jednak jego muzyka i głos również przypominają autorów piosenek, takich jak Paul Simon. Na nowym albumie, ulubiony utwór Josha ma nawet podobieństwo do wczesnego brytyjskiego widowiska w stylu music hall oraz The Kinks, parodystycznego brzmienia:

„Moją ulubioną piosenką na płycie jest Lazy Days. Miałem fazę na Leona Redbone’a i chciałem zrobić bluesowy numer, który byłby jak z innej epoki. Uważam, że wyszło to całkiem dobrze”.

Chociaż ta konkretna piosenka ma bardzo angielski charakter, większość nowego albumu została nagrana w Hiszpanii i ma hiszpański, zabawny wyraz:

„Została nagrana w moim małym studiu w Walencji z Xema Fuertes i Cayo Bellveser, którzy grają w moim zespole na żywo. Miałem dużą grupę piosenek, nad którymi pracowałem, a oni przychodzili i układali świetne partie.

Piosenka Diggin’ in the Sand zaczęła się od grania razem z afrykańską pętlą kalimby. Zmieniłem kilka akordów, dorzuciłem banjo i nagle powstała świetna popowa piosenka”.

15 minut lub 15 miesięcy
Josh jest z pewnością znany z tego, że ma talent do pisania bardzo melodyjnych kompozycji, którym towarzyszą subtelne, a czasem humorystyczne teksty. Jak wygląda proces pisania nowej muzyki?

„Zazwyczaj zaczyna się od progresji akordów na gitarze. I jeśli mam szczęście, reszta piosenki – melodia, tekst – przychodzi szybko. Czasami zajmuje to 15 minut, a czasami 15 miesięcy. Jest takie zabawne powiedzenie tekściarzy: „Dobra piosenka to SKOŃCZONA piosenka” – wyjaśnia.

Ruch i zmiana
Josh Rouse mieszkał i grał w wielu miejscach na całym świecie. Nebraska, Środkowy Zachód, Nowy Jork, Europa i Hiszpania. Jak przeprowadzka ze Stanów do Europy wpłynęła na jego życie i muzykę?

„Przeprowadziłem się tutaj, ponieważ moja ówczesna dziewczyna, a obecnie żona, pochodzi z Walencji. Ma piękny klimat i jest blisko Morza Śródziemnego – choć nie jeżdżę tam tak często, jak powinienem. To nieco artystyczne miasto, ale nie jest tak modne jak Barcelona czy Madryt”.

„Dużo się przeprowadzałem i nadal to robię w trasie. W muzyce zawsze jest więc poczucie ruchu i zmiany. Można powiedzieć, że bez korzeni”.

Dobry dźwięk i streaming muzyki
Dla Josha Rouse’a dobry dźwięk ma znaczenie. W swoim studiu ma parę Adam AX7, które jego zdaniem brzmią świetnie. Żartuje, że nie lubi głośnych dźwięków, ponieważ ma już prawie 40 lat:

„Dobry dźwięk dla mnie to Miles Davies, Kind of Blue. To dobry dźwięk!”

„Przyszłością jest zdecydowanie streaming muzyki. Problem w tym, że nie jest to dobrze płatne zajęcie. Granie na żywo i fuchy w reklamach lub filmach wydają się być najlepszym sposobem na ekspozycję”.

Muzyka to wspaniała praca
Czego możemy spodziewać się po Joshu Rouse w przyszłości?

„Pracuję nad kilkoma ścieżkami dźwiękowymi do filmów w tym roku i gram koncerty”, wyjaśnia.

„I będę w studiu i w Europie grając moją muzykę – co jest wspaniałą pracą!”

Wygląda na to, że niespokojna dusza Josha Rouse’a trzyma go w drodze w poszukiwaniu ponadczasowej muzyki. Dowiedz się więcej na temat Rouse’a, jego historii i muzyki na: www.joshrouse.com.

– Rune H. Jensen, rhj@dali.dk.

WIĘCEJ INFORMACJI

DALI Vol. 5 – CD - Sklep DALI

Piąty album firmy DALI upamiętnia naszą 35. rocznicę. Z okazji tejże rocznicy postanowiliśmy podnieść poprzeczkę i ponownie przemyśleć całą koncepcję naszych audiofilskich wydań demo.

Kup teraz

Porównaj produkty

EPIKORE 11

EWOLUCJA DZIĘKI TECHNOLOGII KORE

Wyznacza nowe standardy dla wysokiej klasy głośników o niskim poziomie zniekształceń.

PRZEJDŹ DO EPIKORE 11

Bezprzewodowe słuchawki Hi-Fi

DALI IO-12 wykorzystuje te same zasady dźwięku, co nasze pełnowymiarowe głośniki.

Przejdź do DALI IO-12

Dołącz do rodziny DALI

Zarejestruj swój produkt DALI i uzyskaj dostęp do przyszłych inicjatyw klubowych.

Zarejestruj swój produkt

Zapisz się do naszego newslettera i na bieżąco otrzymuj informacje o nowościach i wydarzeniach.