Najlepszy sposób na cieszenie się muzyką
Wydajesz swoją muzykę zarówno na płytach LP, jak i CD, a także jest ona dostępna w serwisach streamingowych, takich jak Spotify. Co myślisz o cyfrowej ewolucji jako muzyk?
„Jestem bardzo staromodny, jeśli chodzi o słuchanie muzyki. Często korzystam ze streamingu, zwłaszcza w podróży. Lubię tworzyć playlisty, a Spotify jest dobre, gdy pracujesz/nagrywasz jako bank referencji i do wyszukiwania nowej muzyki.
Ale kiedy jestem w domu, słucham prawie wyłącznie płyt, winylowych lub CD. Uwielbiam cały pakiet, który otrzymujesz wraz z albumem, jego klimat, okładkę i pomysł artysty na listę utworów i jej przedstawienie. I oczywiście brzmi lepiej. Więc nadal uważam, że to najlepszy sposób na cieszenie się muzyką. No chyba, że to muzyka na żywo”.
Twój solowy album z 2008 roku, The Last Tycoon, jest w języku angielskim, podczas gdy Twój album z 2010 roku, I Spåren Av Tåren, oraz nowy album, Pyramiden, są śpiewane w Twoim ojczystym języku, szwedzkim. Jak doszło do tych zmian między różnymi językami?
„Zmiana nastąpiła przez szczęśliwy zbieg okoliczności. Bawiłem się szwedzkim pomysłem na piosenkę i trafiłem na inspirujące złoto. Teraz uważam szwedzki za mój główny język muzyczny.
Dzięki temu czuję się o wiele bardziej wyzwolony i mogę śpiewać o czym chcę, używając słów, których chcę użyć, ponieważ znam ten język o wiele lepiej niż angielski. W tym sensie mogę być bardziej pozbawiony szacunku i bawić się nim” – mówi Peter.
„Mogę śpiewać o takich rzeczach jak polityka, historia i szwedzka kultura w sposób, w jaki nigdy nie mógłbym po angielsku. Ale być może wydam kolejny solowy album w języku angielskim, ponieważ większość mojej publiczności jest poza Szwecją. Czułem jednak presję, żeby dostarczać anglojęzyczne teksty tak dobre jak szwedzkie, potrzebę bycia oryginalnym i jestem bardziej krytyczny wobec siebie.
Więc może w przyszłości najpierw będę pisał po szwedzku, a potem tłumaczył, żeby uzyskać bardziej szczere lub zabawne teksty. Nie sądzę, żeby szwedzki był drętwym językiem do śpiewania. Uważam, że właściwie jest to dość seksowny język. Przynajmniej jest bliżej kości, więc powinien być bardziej seksowny” – mówi Peter ze śmiechem.