Potrzebujesz całej adrenaliny, jaką możesz dostać!
„Współcześni kompozytorzy również stanowią pewnego rodzaju wyzwanie. Dusapin, na przykład, napisał niezwykle kompleksowy i wymagający szybkości utwór na trzy instrumenty, którego wykonanie jest prawdziwą przyjemnością, ponieważ potrzebujesz całej adrenaliny, którą możesz dostać, żeby dotrwać do końca! Niektóre inne tria są tak bogate emocjonalnie, że lepiej nie grać ich zbyt często, ale tylko po to, żeby napełnić się emocjami, jak Chausson”, kontynuuje.
Philippe Talec (skrzypce), Antoine Landowsi (wiolonczela) i Boris de Larochelambert (fortepian) spotkali się w Konserwatorium Paryskim i założyli Trio Chausson w 2001 roku... i od tego czasu grają razem.
Zdaniem Borisa, muzycy, których spotkali podczas swoich podróży, byli dla nich prawdziwą inspiracją – zwłaszcza wszystko to, co czuli i czego nauczyli się w Niemczech i Austrii, ponieważ duża część ich repertuaru właśnie tam ma swoje korzenie.