NELSON CAN

„To brzmi tak banalnie, ale... życie jest do dupy, a potem piszesz o tym piosenkę!”

Trzy dziewczyny, trzy instrumenty. Nietypowo jak na energiczny, zorientowany na riffy zespół rockowy, w Nelson Can nie ma absolutnie żadnych gitar elektrycznych. Zespół ma na koncie występy na festiwalu w Roskilde, a teraz zmierza ku przełomowi w Wielkiej Brytanii.

Rozmawiamy o ich muzyce, piosenkach, które ich inspirują i dominacji nad światem!

Życie jest do dupy, a potem piszesz o tym piosenkę
Czasami perkusja, bas i wokal to wszystko, czego potrzebujesz, przynajmniej jeśli chodzi o zespół Nelson Can, który sprawia, że ich „dogma rock” osiąga zamierzony efekt bez zbytniego wydziwiania. Polegają po prostu na mocnym wokalu, chwytliwej frazie, uzależniającym riffie gitary basowej i solidnym fundamencie perkusyjnym.

Dogmat podkręca kreatywność
Zespól Nelson Can został założony w 2011 roku przez przyjaciółki z dzieciństwa Selinę Gin (wokal) i Signe SigneSigne (Signe Wisby Tobiassen, gitara basowa), później do grupy dołączyła perkusistka, Maria Juntunen. Inspiracją był ruch punkowy i chęć zrobienia czegoś innego, na przykład przyjęcia dogmatycznej strategii:

„Perkusja, bas i wokal tworzą ramy brzmienia Nelson Can w stylu „dogma rock”. Kiedy tworzymy muzykę, działamy w oparciu o kilka dogmatów, a najbardziej zauważalnym jest to, że nie używamy gitar”.

„Minimalistyczna konfiguracja – na papierze – podkręca naszą kreatywność i nowe sposoby podejścia do muzyki.”

Z basistką Signe SigneSigne rozmawiamy w gorący letni dzień. Jest 11:30, a ona wciąż je śniadanie – naleśniki z bananami – a w tle leci jej ulubiony program telewizyjny The Undateables. Jeśli chodzi o motywowanie i inspirowanie zespołu, Signe mówi, że sprowadzało się to do trzech rzeczy: sangrii, mojito i piwa:

„To brzmi tak banalnie, ale... życie jest do dupy, a potem piszesz o tym piosenkę!”

Łamanie kodu
Ich muzyczne aspiracje są wysokie i ciężko pracują, aby stworzyć dobrą muzykę, w tym podczas tworzenia ich mniejszego hitu, Break Down Your Walls:

„Pracowałyśmy nad Break Down Your Walls przez kilka lat, zanim w końcu złamałyśmy kod. Stało się to w studiu nagraniowym. Weszłyśmy do niego z niskimi albo i żadnymi oczekiwaniami i bez ścisłych terminów wydania płyty. Wydawało się, że to załatwiło sprawę i skończyliśmy piosenkę w jeden dzień.

Kolejnym utworem, który znalazł się na naszej najnowszej EP-ce jest Stonewall Frank. Ma bardzo punkowy klimat i oparty na fabule tekst o zaczepieniu gigantycznej kobiety o imieniu Frank” – mówi.

Riff jak żaden inny
Niezbędne składniki dobrej piosenki... to proste. Potrzebujesz tylko świetnej frazy, uzależniającego riffu gitary basowej i chwytliwego refrenu”.

Następnie dodajemy charyzmatyczny wokal prowadzący i upewniamy się, że jest on zbudowany na solidnym fundamencie, innymi słowy, dobrze zagranej perkusji.

Brzmi to bardzo w stylu Nelson Can, ale zespół zapytany o to, jakie trzy piosenki chciałby sam napisać, wymienia:

Led Zeppelin, When the Levee Breaks. Jest to bluesowa piosenka napisana i po raz pierwszy nagrana przez małżeństwo Kansas Joe McCoya i Memphis Minnie w 1929 roku. Wersja Led Zeppelin ma najpotężniejszy i najbardziej niesamowity dźwięk w historii tego utworu. Kilkakrotnie próbowaliśmy stworzyć ten sam rodzaj dużego, otwartego dźwięku w studiu.

Wspominają też Seven Nation Army w wykonaniu The White Stripes. Riff jak żaden inny. Tak prosty, tak kultowy. I wreszcie B52, Rock Lobster. W tej piosence jest tak wiele niesamowitych i szalonych elementów. Zdecydowanie potrzebujemy więcej narządów słuchu w naszym życiu.

Ludzie zapomnieli, jak to jest słuchać dobrego dźwięku
Jeśli chodzi o dobry dźwięk, Nelson Can ma ambiwalentny stosunek do nowych sposobów cieszenia się muzyką:

„Super, że cała muzyka jest na wyciągnięcie ręki. Ale nienawidzę tego, że ludzie albo zapomnieli, jak brzmi dobry dźwięk, albo nigdy tego nie wiedzieli. Uwielbiam streamować muzykę, ale albo jakość streamingu, albo jakość głośników jest beznadziejna. Niekoniecznie musisz wydawać milion dolarów na głośniki z wyższej półki. Ludzie wyrzucają naprawdę fajny sprzęt Hi-Fi, można też kupić dobrej jakości głośniki z drugiej ręki”.

Idąc dalej
Krótko mówiąc, Nelson Can nie idzie na kompromisy i chociaż zespół wyrobił sobie markę i silną, unikalną ekspresję muzyczną, zawsze stara się dalej ewoluować i przecierać nowe szlaki.

Dokładnie to planują na przyszłość:

„Światowa dominacja, oczywiście!” Signe SigneSigne żartuje, podsumowując:

„Ale na razie skupiłyśmy się na Wielkiej Brytanii. Bycie muzykiem w Danii jest stosunkowo wygodne, więc jeśli chcemy ewoluować jako muzycy i artyści, musimy nauczyć się rzucać na głęboką wodę. Przy okazji, dodatkowa informacja: nasza wokalistka Selina jest pół-Angielką i urodziła się w Wielkiej Brytanii”.

Dowiedz się więcej na: www.facebook.com/nelsoncanband

Zdjęcia: Dennis Morton, Mike Garnell, Curdt Christiansen.

WIĘCEJ INFORMACJI

DALI Vol. 5 – CD - Sklep DALI

Piąty album firmy DALI upamiętnia naszą 35. rocznicę. Z okazji tejże rocznicy postanowiliśmy podnieść poprzeczkę i ponownie przemyśleć całą koncepcję naszych audiofilskich wydań demo.

Kup teraz

Porównaj produkty

EPIKORE 11

EWOLUCJA DZIĘKI TECHNOLOGII KORE

Wyznacza nowe standardy dla wysokiej klasy głośników o niskim poziomie zniekształceń.

PRZEJDŹ DO EPIKORE 11

Bezprzewodowe słuchawki Hi-Fi

DALI IO-12 wykorzystuje te same zasady dźwięku, co nasze pełnowymiarowe głośniki.

Przejdź do DALI IO-12

Dołącz do rodziny DALI

Zarejestruj swój produkt DALI i uzyskaj dostęp do przyszłych inicjatyw klubowych.

Zarejestruj swój produkt

Zapisz się do naszego comiesięcznego newslettera i na bieżąco otrzymuj informacje o nowościach i wydarzeniach.