Bohaterowie
Jeśli chodzi o jego wielbicieli, w tym Paula McCartneya, Elvisa Costello i wielu innych, Ron Sexsmith zajmuje skromne stanowisko:
„To dla mnie niewiarygodne, że spotkałem niektórych z moich bohaterów. Zachęca mnie to do pisania, ponieważ staram się podążać ich śladami”.
Na nowy album otrzymał nawet „tak” od najlepszego producenta, Boba Rocka. Ich współpraca układała się bardzo dobrze, co Sexsmith wyjaśnił w kilku wywiadach. Chociaż ma duży wpływ na proces nagrywania, zna swoją rolę:
„Jestem bardzo zaangażowany od początku do końca, ale nie jestem producentem, więc muszę powierzyć moje zaufanie i piosenki w ręce ludzi, których opinie cenię i którzy moim zdaniem mogą pomóc mi zrobić to, co najlepsze dla piosenek”.
Idealna piosenka
Oczywiście każda piosenka jest ważna dla Kanadyjczyka. Czym więc jest dla niego idealna piosenka?
„Idealna piosenka dla mnie to taka, która jest zwięzła i ma wyraźną melodię i klimat”.
Po tych wszystkich latach i całym uznaniu, Ron Sexsmith wciąż śpiewa – pisząc swoje delikatne, melodyjne piosenki, nagrywając, koncertując. Miejmy nadzieję, że poszerzy swoją bazę fanów i jeszcze bardziej rozwinie swój kunszt jako autor tekstów, piosenkarz i muzyk. Na pytanie, co utrzymuje jego motywację, odpowiedź jest prosta: